Wreszcie jest coś choć trochę optymistycznego do napisania. Do Izraela wróciły 3 wspaniałe bohaterki - Emily, Doron i Romi z niewoli w rękach Hamasu. Radość z ich powrotu nie ma granic! Wciąż jednak 94 zakładników znajduje się w Gazie. W najbliższą sobotę zwolnione mają być kolejne 4 osoby. Czekamy na każdą osobę z utęsknieniem.
Jednocześnie w ostatnich tygodniach kilka linii lotniczych poinformowało o wznowieniu połączeń z Izraelem. Do tej pory do Izraela można było się dostać tylko izraelskimi liniami El Al, a ceny za bilety były niebotycznie drogie. Poniżej znajdziecie ogólne informacje na temat połączeń z Polski. Ktoś już sprawdzał ceny? Ktoś planuje?
Przypominam, że od 1 stycznia obowiązuje konieczność wyrobienia dokumentu podróży ETA - IL. Każdy turysta wybierający się do Izraela będzie musiał złożyć wniosek na co najmniej kilka dni przed wylotem. Więcej informacji we wpisie: Od 1 stycznia 2025 musisz mieć ETA -- IL. Czytaj

Turystyka w Izraelu przez ostatnich 15 miesięcy była niemal martwa. W tej chwili odnotowuję zwięszkone zainteresowanie podróżą w najbliższych miesiącach. Zaczynają się zapytania o Marzec, Kwiecien, a nawet sierpień i wrześnień. Izrael jak deszczu potrzebuje także turystyki by stanąć na nogi ekonomicznie ale i psychicznie.
W tej chwili trwa zawieszenie broni zarówno na północy Izraela z Libanem oraz na południu z Hamasem. Przez najbliższe tygodnie będą twrały także negocjacje w sprawie uwolnienia wszystkich zakładników i zakończenia wojny w Strefie Gazy. Jestem pewna, że jeszcze niejedna niespodzianka przed nami, ale na horyzoncie widać już przebłyski słońca i nadzieję na długoterminowe bezpieczeństwo.
Podróżując do Izraela w tej chwili możesz się spodziwać podobnej sytuacji jak przed wybuchem wojny po 7 października 2023. Czyli ostrzałów rakietowych niemal nie ma, a jeśli się pojawiają są wciąż z bardzo wysoką skutecznością przechwytywane daleko od celu, gdzie rozlegać się może alarm. Zagrożenie pojedynczymi atakami terrorystycznymi wciąż jest możliwe na takim poziomie, jaki występował przed wojną, przypominając wszystkim, nam i turystom, że to nie Riwiera Francuska a jedyne państwo żydowskie w morzu państw arabskich Bliskiego Wschodu. Poza tym życie toczy się swoim pędem. Izraelczycy po każdej tragedii ostatecznie zakasują rękawy i skupiają się na rzeczach najważniejszych - rodzinie, swojej najbliższej społeczności (z której czerpią nawięcej siły) oraz nie ściągają nogi w wyścigu po najnowsze technologie i innowacje poprawiające życie milonów ludzi na całym świecie. Ropy nie mamy, Gazu jak na lekarstwo...naszą najlepszą polisą bezpieczeństwa jest bycie niezastąpionym i potrzebnym.
Mam nadzieję, że także w 2025 roku znajdą się chętni do przyjrzenia się temu niezwykłemu miejsca z bliska, tak jak ja to robię na co dzień i wciąż po 12 latach nie jest mi w ogóle dość.
Comments