top of page

CZY W IZRAELU JEST BEZPIECZNIE?

Zaktualizowano: 17 sie 2020


Dostaję wiele zapytań na temat bezpieczeństwa w Izraelu. Pytacie czy lepiej odwołać urlop czy w ogóle przyjeżdżać. Kochani nikt Wam nigdzie nie zapewni bezpieczeństwa na 100%-nawet w Polsce. Mieszkańcy Izraela mają świadomość zamieszek i ataków, ale nikogo to nie powstrzymuje przed normalnym życiem. Jak w poniższym tekście – odradza się podróżowania w niektóre miejsca -spieszę wyjaśnić, o jakie miejsca się rozchodzi. Chodzi o miejsca styku Palestyńczyków z Izraelczykami czyli na przykład wschodnia Jerozolima, Wzgórze Świątynne, arabska część Starego miasta (najlepiej iść z przewodnikiem na Old City), terytoria na granicy z West Bank i oczywiście Gaza, dodatkowo nie poleca się „hasania” na granicy z Syrią i Libanem z oczywistych względów. Z drugiej strony zachęcam do odwiedzenia Betlehem czy Miasta Jerycho-jednak najlepiej z przewodnikiem i to Palestyńczykiem!!! Oni są na swoich terytoriach „swojaki” i włos Wam z głowy nie spadnie. Bo jakby Wam spadł to by się biznes posypał, a na tym nikomu nie zależy, bo Izrael żyje z turystyki. A i Palestyńczykom zależy na tym, że świat był po ich stronie, też chcą przekonać turystów, że oni są dobrzy a „tamci” źli. Nie odwołujcie zatem urlopów ale nie pchajcie się do arabskich części Jerozolimy, pytajcie tubylców jaka jest sytuacja danego dnia w Jerozolimie i sprawdzajcie wiadomości……chwila tylko nie polskie, bo tam nic na temat ataków Palestyńczyków nie usłyszycie, co najwyżej, że Bogu ducha winny Palestyńczyk został zastrzelony przez złych izraelskich żołnierzy ale dlaczego? Bo to źli Izraelczycy są! Ja zaraz jadę do pracy. Jak co dzień. Do Jerozolimy chcę znowu jechać w piątek. Nie ma szans żeby uziemić mnie w czterech ścianach-tak jak wszystkich tu mieszkających. Kadima Kadima! (Dalej, dalej!) życie toczy się dalej i pomimo.

0 komentarzy
bottom of page