top of page

Jom Kippur 2015 -DZIŚ GOTOWAĆ NIE BĘDZIEMY...

Zaktualizowano: 17 sie 2020


-"W Jom Kippur nie możemy nic gotować" - rzekł do mnie mój zupełnie ześwietczony, izraelski narzeczony. - "ale...ale...ale czemu? Przecież chyba nie zamierzamy pościć jak religijni? - Oczywiście, że nie, ale nie będziemy przeszkadzać tym, którzy mają taki zamiar i fundować im w czasie postu (religijni nie jedzą, ani nie piją przez 24 godz. ) frustrujących zapachów z kuchni, które niechybnie dotarłyby do znękanych postem nozdrzy. Spodobało mi się, że w jakiś sposób będziemy "zamieszani" w obchody tego święta. A święto, o którym mowa to Jom Kippur, czyli taki Dzień Sądu. Żydzi przepraszają wszystkich którym zawinili i są przepraszani ze strony tych, od których doznali urazy. Jest to oczywiście symboliczne, bo większość normalnych ludzi nie czeka na jedyną okazję w roku, żeby się z kimś pogodzić, ale na pewno jest to ostateczny możliwy termin. Widziałam, że niektórzy przepraszają ogólnie i proszą o wybaczenie swoich znajomych także publicznie za pośrednictwem facebooka. Inni z pewnością wymieniają przeprosiny w swoich domach, z bliskimi. Nikt nie chce przecież wchodzić w Nowy Rok ze starymi rachunkami. W zeszłym roku pisałam Wam już o tym, że w ramach ofiary za grzechy zabijana jest biedna kura i trzeba dudnić w róg. Przez 25 godzin, czyli od zachodu słońca dziś do zachodu w dniu jutrzejszym ludzie są w pewnej zadumie, niezależnie od stopnia religijności. Cały kraj zamiera, bo chociażby nie wolno, pod groźbą wysokiego mandatu, poruszać się samochodem czy busem. Jest to niecodzienny widok, rodem z jakiegoś planu filmowego. Kraj zwalnia, z codziennych szalonych obrotów. Mimo, że pościć nie zamierzamy wybieramy się na tzw. ostatni obiad przed Jom Kippur, żeby zjeść go z rodziną. Taka tradycja. Jak możecie to też zwolnijcie na chwilę, czego Wam życzę!

Poniżej nagranie spod Ściany Płaczu przed Jom Kippur. Około 150 tys. ludzi wyśpiewuje hebrajską pieść błagając o przebaczenie. Robi wrażenie.

bottom of page