Wprawdzie z zeszłego Szabatu ale wycieczka nie mniej piękna:) #HulaNatureReserve W ramach sobotnich, rodzinnych i krajoznawczych „podrygów” udaliśmy się do Hula Nature Reserve, czyli do tego słynnego na cały świat miejsca, które dwa razy w roku gości setki tysięcy ptaków wielorakich gatunków. W okresie jesiennym lecą one z Azji i Europy do Afryki, a na wiosnę z Afryki do Azji i Europy. Tu właśnie, nie gdzie indziej, panują dla ptaków doskonałe warunki klimatyczne i roślinne, pozwalające im odpowiednio się odżywić przed migracją do dużo cieplejszej Afryki. Chodzi o to, by ptaki w trakcie adaptacji do nowych warunków mogły przesterować poziom hormonów i zgromadzić zapasy sił na często długie loty ( czasem tysiące km bez pożywienia). Miejsce absolutnie zaskakujące nawet dla mnie. Izrael jest małym cudem, gdzie pomieściły się historie różnych cywilizacji, cudów natury, pustynie, ogrody, 4 morza i różnorodne krajobrazy. A wszystko na tak małej powierzchni. Popularne są w Izraelu jesienne wycieczki skupiające się na obserwowaniu ptaków o przeróżnych barwach, budowie czy sposobie zachowania w grupie. Wprawdzie w czasie naszych odwiedzin nie mieliśmy tyle szczęścia, by zobaczyć spektakularne hordy ptaków, ale udało nam się uchwycić kilka cudnych miejsc w rezerwacie. Park z widokiem na Wzgórza Golan. Wstęp do parku 22 NIS za osobę dorosłą i 9 NIS za dziecko.
Szawua Tow! (Dobrego tygodnia!)
